Linia obrony – zaparkowanie na zakazie postoju

Teoria już była w artykule ,,Zakaz postoju na chodniku -art. 47 prawo o ruchu drogowym”, teraz przejdźmy do praktyki. Zaparkowałeś w miejscu gdzie jest zakaz parkowania. Po prostu nie zauważyłeś znaku albo widziałeś go ale okoliczności wymusiły na tobie postój w miejscu zakazanym. Policja albo straż miejska nie odpuszcza i chce cie ukarać mandatem, pomimo twoich wyjaśnień i próśb o upomnienie. Czujesz, że wystawienie mandatu jest niesprawiedliwe – nie przyjmuj mandatu i przedstaw swoje racje w sądzie. 

Gdy nie przyjmiesz mandatu zostanie wysłany do sądu wniosek o ukaranie. Sąd wyda wyrok nakazowy, od którego będziesz musiał się odwołać (wnieść sprzeciw), wtedy dojdzie do rozprawy. Na posiedzeniu będziesz mógł przedstawić swoją wersję wydarzeń i wnosić o karę nagany lub uniewinnienie. Sądy jednak zazwyczaj stosują karę nagany. 

Poniżej przestawię Ci dwa przypadki z mojej praktyki, w których sąd zastosował karę nagany pomimo zaparkowania na zakazie postoju. 

Pierwszy

Kierowca w dzień Wigilii zaparkował przy aptece, na zakazie parkowania, aby kupić leki dla żony, która zachorowała na anginę. Ruch był nie wielki jak to w święta. Klient w rzeczywistości był rozkojarzony i nawet nie zwrócił uwagi na znak. Policjanci nie chcieli słuchać jego historii o chorej żonie.W ich mniemaniu zaparkował w miejscu nie dozwolonym – sprawa jest jasna. Wybaczenie błędu bliźniego w dzień wigilii nie wchodziło w rachubę. Sąd pokłonił się nad wyjaśnieniami kierowcy i wymierzył mu jedynie karę nagany. Obyło się zatem od opłacenia mandatu. 

Drugi

Kierowca jechał z dzieckiem na szczepienie. Pod przychodnią nie było miejsca. W dalszej ulicy po prawej stronie, gdzie były wyznaczone miejsca do parkowania, także nie było miejsca. Po lewej stronie ulicy, w miejscu gdzie chodnik był tak szeroki, że dwa tiry mogłyby stać koło siebie, było dużo miejsca do zaparkowania. Na tym chodniku, przy linii jezdni stały już zaparkowane inne pojazdu. Ruch pieszych nie był niczym ograniczony. Koniec końców okazało się, że na początku ulicy, około 300 metrów dalej widniał znak – zakaz postoju. Klient o tym nie wiedział bo wjechał z drugiej strony ulicy. Ponadto nie przypuszczał, że jest zakaz gdy na chodniku stały inne zaparkowane pojazdy. W tym przypadku sąd także wydał naganę.

Pamiętaj

Kara nagany nie niweluje ci punktów karnych. Kara nagany umożliwia tylko ucieczkę od kary pieniężnej.  

Jedynie wyrok uniewinniający powoduje, że nie masz wystawionych punktów karnych. 

 

Follow adwokat Paulina Poszytek:

Jestem adwokatem z Wrocławia. Zajmuję się kompleksową obsługą prawną przedsiębiorców oraz prawem cywilnym (w tym spadkowym). Oprócz tej strony, prowadzę też blog prawodlazeglarzy.pl. Serdecznie zapraszam do częstych odwiedzin :) Jeśli masz jakiekolwiek pytania, dotyczące spadków, zostaw komentarz lub napisz bezpośrednio do mnie - chętnie Ci pomogę.

Skomentuj